Nina- zarys
Mając 20 lat zastanawiała się nad wyborem drogi życia. W którym kierunku podążyć, aby nie popełnić błędów swoim rodziców. Nie stać się alkoholikiem lub pracoholikiem . Ignorantem i krytykiem cudzych wyborów.
Mając 30 lat już wiedziała ,że jej wybór stał się osobistą porażką. Porażką jej decyzji sprzed 10 lat. Dziś jest osobą zagubioną bez dalszej perspektywy na lepsze życie. Wybrała nie dobrze. Stała się osobą bezduszną, pozbawioną uczuć, kompromisu i moralności. Jest bezwzględną prawniczką, która za określoną stawkę sprzedaje swoje usługi. Broni morderców, ludzi mafii , gwałcicieli. To ona jest ogniwem potencjalnego zła, jest jego wysłańcem. Broniąc i wypuszczając zwyrodnialców na wolność. Ale liczą się dla niej tylko pieniądze i żądza wygrywania za wszelką cenę. W życiu zawodowym jest szczęśliwa, spełniona , bezwzględna. A prywatnie? Mężczyźni są dla niej przedmiotami do zdobycia, do kupienia. Jest piorunująco piękna. I tym samym potrafi to bezgranicznie wykorzystać. Nie ma w sobie żadnych uczuć. Zdobywa tylko kolejne trofea , które dla innych kobiet nie są osiągalne. Jest kobietą sukcesu, lecz zarazem pozbawiona jakichkolwiek zasad moralności i przyzwoitości ludzkiej.
Nina, bo to o niej mowa, dzisiaj stając rano przed lustrem zdała sobie z tego sprawę.
Stanęła nad kolejnym wyborem drogi dalszego życia. Pękła. Nie wytrzymała. Sukces zawodowy w świecie prawniczym ją nie uratował. Znaleziono ją martwą w wodach rzeki Tamizy.
Na ironię , nikt opłakiwać jej nie będzie. Ojciec zapił się na śmierć parę lat temu. Matkę wykończył pracoholizm . Była właścicielką jednej ze słynnych kancelarii prawnych w Londynie. Może tylko przyszli , bezwzględni mordercy, których potrafiłaby wyciągnąć zza krat i uronią parę łez nad jej grobem.